Ogień strawił dach kościółka [zdjęcia]

W środę wieczorem strażacy zostali wezwani do pożaru drewnianego kościółka na Bobrku. Spłonął dach zabytkowej świątyni.

W środę wieczorem strażacy zostali wezwani do pożaru drewnianego kościółka na Bobrku. Spłonął dach zabytkowej świątyni.

Spłonęło około 60 m2 dachu i 50 m2 ściany frontowej i bocznej, drewniana wieża oraz dzwonnica. Dzięki sprawnie przeprowadzonej akcji gaśniczej ogień nie rozprzestrzenił się na cały kościół. Ale straty i tak są ogromne.

{gallery}galerie-news/poz-ko{/gallery}

O złym stanie jedynej drewnianej świątyni w Bytomiu alarmowaliśmy już kilkakrotnie. Niestety jej właściciel - parafia ewangelicka z Miechowic - nie miał środków na remont nieużytkowanego obiektu, a miasto nie było zainteresowane jego przejęciem, również tłumacząc się brakiem pieniędzy. Kościółek natomiast coraz bardziej niszczał. Proboszcz porozumiał się z Muzeum Górnośląskim Parkiem Etnograficznym, które wyraziło zainteresowanie przeniesieniem go do nowej części chorzowskiego skansenu.

Niestety na niekorzyść świątyni działał upływający czas i nawiedzający go wandale. Ostatniej zimy zawalił się dach nad ołtarzem, a dziś w środku wybuchł pożar. Strażacy zostali wezwani do akcji ok. 19:40 i po dziesięciu minutach byli już na miejscu. Do pomocy przy gaszeniu wezwali jednostkę z Chorzowa. Spłonęła 1/4 dachu, dwa pomieszczenia magazynowe i dzwonnica. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana, ale strażacy nie wykluczają podpalenia.

Od dawna dało się łatwo wejść do środka, ponieważ wykonane zabezpieczenia okien i drzwi zostały zniszczone, a jeszcze wcześniej budynek został podkopany. Tak więc podłożenie ognia w środku kościoła nie stanowiło większego problemu.

Historia lubi się powtarzać. W 1982 roku dwukrotnie podpalono drewniany kościółek św. Wawrzyńca w Parku Kachla. Dziś przypominają o nim tylko kamienne fundamenty obok skateparku. Oby tylko świątynia z Bobrka w pełni nie powtórzyła jego dziejów. Ogień nie strawił w pełni kościółka w parku, ale zamiast zostać naprawionym, został rozebrany. Według relacji jego pozostałości zostały zdeponowane w chorzowskim skansenie, skąd zniknęły w niewiadomych okolicznościach. Zabyktu ostatecznie nigdy nie odbudowano, choć co chwila powraca pomysł jego rekonstrukcji...

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon