Bytomski sport to nie tylko piłka nożna!

Piłka nożna wzbudza największe zainteresowanie, lecz bytomscy sportowcy odnoszą większe sukcesy w innych dyscyplinach. Warto się nimi zainteresować, bo z tych osiągnięć mieszkańcy naszego miasta mogą być naprawdę dumni!

Byt podolak skarpa

W piątek w największym mieście Kazachstanu, Ałmaty, odbywały się ostatnie otwarte kwalifikacje w judo do tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Brazylii. Zawodniczka Czarnych Bytom, Arleta Podolak, stanęła do walki w kategorii 57 kg. Dotarła aż do finału, w którym zmierzyła się z Hiszpanką, Jaione Equisoain, zwyciężczynią Buenos Aires Pan American Open. Pokonała rywalkę, dzięki czemu zdobyła złoto i swoje pierwsze Grand Prix. Piątkowy sukces przyniósł jej też szansę na start w nadchodzących igrzyskach.

W ostatnim czasie wiele powodów do dumy dostarczają bytomianom zawodnicy Sekcji Sportów Siłowych Skarpy Bytom. W maju znów stanęli na podium - w niedzielę uczestniczyli w Mistrzostwach Pruszkowa w wyciskaniu sztangi leżąc RAW. Maciej Ondrycz rywalizujący w kategorii senior do 105 kg wspiął się na szczyt podium z wynikiem 220 kg. Z kolei jego klubowy kolega, Marcin Gorzędowski startujący w kategorii weteran do 125 kg po dramatycznej walce do ostatniego podejścia zdobył drugie miejsce z wynikiem 217,5 kg.

Bytomski sport również tenisem stoi. Tutejszy Klub Sportowy Górnik zalicza się do krajowej czołówki i co rusz można usłyszeć o świetnych wynikach jego zawodników. Grzegorz Panfil w turnieju ITF futures na Węgrzech zajął drugie miejsce, ulegając jedynie Włochowi, Gianluigiemu Quinzi. W Tunezji Sandra Zaniewska odniosła zwycięstwo w aż dwóch turniejach futures. Mateusz Kowalczyk (90. deblista na świecie) razem z Australijczykiem Rameezem Junaidem dotarł do finału niedawnego turnieju w Turynie, gdzie pokonał ich jedynie duet Słowaka Andreja Martina i Chilijczyka Hansa Podlipnika-Castillo. Natomiast Paula Kania startując wraz z Argentynką Marią Irigoyen doszły do ćwierćfinału WTA Porsche Tennis Grand Prix Stutgar, a w J&T Banka Prague Open awansowały do finału debla.

Ostatnio bytomianie mogą być też zadowoleni z osiągnięć MUKS Ippon Bytom. Jego zawodnik, Michał Sowa, w dwóch pierwszych turniejach Polskiej Ligi Karate Tradycyjnego Orlen 2016 w Starej Wsi i Mysiadle zajął drugie miejsce. W finale ligi w Lublinie 20-latkowi z Bytomia poszło gorzej, lecz poprzednie sukcesy zapewniły mu drugą pozycję w klasyfikacji końcowej.

To tylko niewielki wycinek ostatnich sukcesów bytomskich sportowców. Możemy być dumni z naszych lokalnych klubów, bo ich dokonania pokazują, że nasze miasto jest ważnym punktem na sportowej mapie kraju.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon