Bytomianie mają ogromne długi za mieszkania. Rekordzista zalega fortunę

Często narzekamy na stan bytomskich kamienic oraz mieszkań komunalnych. Niestety, za to w dużej mierze odpowiadają sami mieszkańcy. Oficjalne statystyki pokazują, że bytomianie mają ogromne długi z tytułu niezapłaconych czynszów.

Byt panorama btm wieza wodna2

Jedni nie płacą z premedytacją, innych zmusiła do tego sytuacja życiowa, a pozostałe powody można wymieniać bez końca. Fakty jednak są takie, że budżet miasta bardzo traci na tym, że wielu mieszkańców nie płaci czynszów za mieszkania komunalne. W wielu przypadkach sytuacja robi się już na tyle beznadziejna, że urzędnicy tracą wiarę, że kiedykolwiek odzyskają zaległe pieniądze.

Podliczono już długi mieszkańców za gminne lokale mieszkaniowe. Stan zaległości na dzień 31 grudnia 2017 to ponad 185 mln złotych. Kwota robi wrażenie i można sobie tylko wyobrazić, ile inwestycji można poczynić za takie pieniądze.

W Bytomiu zadłużonych jest aż 11 600 lokali mieszkalnych. Szokująca jest kwota, którą zalega rekordzista, bo mówimy o około 400 tys. złotych.

Co jednak najbardziej dziwi, to dłużnicy mają możliwość, aby uregulować swoje zobowiązania. Dwa lata temu dwa razy ogłaszano abolicję, dzięki której można było umorzyć aż 70% zaległości. Warunkiem było jednak wpłacenie pozostałych 30%. Wiele osób jednak i z takiej furtki nie skorzystało.

Kolejna opcja to możliwość odpracowania zadłużenia i taka forma spłaty obowiązuje do dzisiaj. W tym przypadku również chętnych jest niewielu. W ciągu ostatnich pięciu lat podpisano jedynie 691 tego typu umów, dzięki czemu odpracowano niespełna 3 mln zł. Pozostali dłużnicy często mają szereg wytłumaczeń lub po prostu już są niezdolni do pracy. To wszystko sprawia, że urzędnicy tracą wiarę, że dużą część zadłużenia uda się kiedykolwiek odzyskać.

- Z uwagi na zubożenie, a także mentalność społeczności bytomskiej oraz na stan substancji budynkowej i stosowaną praktykę sądową w kwestii odzyskania należności i lokali gminnych, gmina Bytom wykorzystała już większość prawnych możliwości egzekwowania tych należności: od umożliwienia odpracowania zadłużenia po abolicję czynszową - komentuje Anna Krzyszkowska z biura prasowego Urzędu Miasta w portalu naszemiasto.pl.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon