Platforma dalej bez kandydata/kandydatki

Po wspólnej konwencji Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej wciąż nie wiadomo kto z ramienia największych partii opozycyjnych w Polsce powalczy o władzę w Bytomiu. O reprezentowanie tzw. Koalicji Obywatelskiej stara się Joanna Stępień i Mariusz Wołosz.

Byt konwencja koalicja obywatelska

Przed kilkoma dniami opublikowaliśmy wyniki sondażu wyborczego SPPRP. W nadchodzących wyborach najpoważniejszą rywalką Damiana Bartyli ma być Joanna Stępień. Jednak nie ulega wątpliwości, że taki wynik jest efektem przypisania jej przez autorów badania do Platformy i Nowoczesnej. Za to jej kolega z klubu radnych PO - Mariusz Wołosz - został uznany w sondażu za kandydata niezależnego i otrzymał od respondentów tylko 6 procent głosów.

Twórcy ankiet trochę pośpieszyli się z uznaniem przynależności partyjnej tych kandydatów, bowiem koalicja PO i .N nie wybrała jeszcze swojego reprezentanta. We wtorek w Katowicach odbyła się wspólna konwencja obu partii, podczas której ich liderzy - Grzegorz Schetyna i Katarzyna Lubnauer - przedstawili kandydatów na prezydentów największych miast województwa śląskiego: Bielska-Białej, Chorzowa, Jaworzna, Katowic, Mysłowic, Rudy Śląskiej, Rybnika, Sosnowca, Świętochłowic i Żor. W tym gronie zabrakło Bytomia, choć nasze miasto jest większe od większości wymienionych miast.

Dlaczego tak się stało? Lokalne struktury PO i .N nie zdążyły przed konwencją wypracować kompromisu w sprawie wspólnego kandydata. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Platforma w Bytomiu chce postawić na Joannę Stępień, natomiast Nowoczesna typuje Mariusza Wołosza. Od kilku miesięcy nie udało się dojść do porozumienia w tej sprawie. Początkowo decyzja PO miała zapaść już w marcu, ale wygląda na to, że trudno będzie wyłonić kandydata w tym kwartale.

Platforma Obywatelska w 2012 roku straciła władzę w Bytomiu w wyniku referendum miejskiego. Mimo to partia w kolejnych wyborach uzyskała spore poparcie w mieście. W 2014 roku poza komitetem Bis i Damiana Bartyli bytomianie oddali na listy PO najwięcej głosów ze wszystkich ugrupowań. Jak wskazuje sondaż SPPRP jej kandydat/kandydatka może powalczyć z Damianem Bartylą o prezydencki fotel, lecz opóźniające się wytypowanie kandydata może pogrzebać szanse na sukces wyborczy. Sam Damian Bartyla, jak i część jego konkurentów już rozpoczęli nieoficjalne kampanie, podczas gdy Platforma z Nowoczesną stoją w rozkroku.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon