Co dalej z Szybem Krystyna w Bytomiu? "Utrzymanie tych obiektów to nie tylko interes bytomski"

Co dalej z Szybem Krystyna w Bytomiu? Nie wiadomo. To jeden z symboli miasta i całego Górnego Śląska, który niestety jest w opłakanym stanie.

- Takich obiektów w samym Bytomiu jest przynajmniej kilka (…) Wszystkiego nie da się uratować. Państwa na to nie stać. Samorządów, przy obecnej kondycji finansowej, również na to nie stać. Szyb Krystyna i EC Szombierki to jednak absolutne ikony Górnego Śląska. Myślę, że utrzymanie tych obiektów to nie tylko interes bytomski - powiedział Adam Kowalski, dyrektor Muzeum Hutnictwa w Chorzowie, w Rozmowie Dnia Radia Piekary.

Społecznicy zbierają podpisy pod petycją „Wspólnie ocalmy Szyb Krystyna” i przekonują, że obiekt z prywatnych rąk powinno wykupić miasto, a następnie o niego zadbać. Z kolei magistrat odpowiada, że nie ma na to pieniędzy.

- Myślę, że miasto powinno mieć jakieś wsparcie. Pieniądze z Unii Europejskiej na pewno się pojawią. Pomógłby też ogólnopolski fundusz, program lub instytucja w ramach Ministerstwa Kultury, żeby zabytki przemysłu miały swoją kieszonkę, która będzie adekwatna do tego samego portfela, którym dysponują pałace, kościoły itp. Problem polega w systemie i absolutnym braku symetrii w traktowaniu zabytków poprzemysłowych - ocenił Adam Kowalski.

Podkreślił, że teraz ważne jest zaangażowanie społeczników, którzy powinni wywierać presję i wzbudzać dyskusję wokół Szybu Krystyna.

Co dalej z Szybem Krystyna?

Szyb Krystyna w pierwszej kolejności trzeba zabezpieczyć. Co dalej? Nie wiadomo.

- Muzeum w sytuacji finansowej samorządów to nie jest dobry pomysł. Czas dużych inwestycji publicznych, które nie są nastawione na generowanie przychodów, już nie mówiąc o dochodach, skończył się. Nie wierzę już w efekt Bilbao - coś wyremontujemy, a napływ turystów pojawi się sam. Musimy myśleć długofalowo. Musimy nauczyć się czekać i w tym czasie nie pozwolić na to, żeby to dziedzictwo rozpadło się na naszych oczach. Skupmy się na tym, jak znaleźć pieniądze na zabezpieczenie obiektu, aby nie postępowała jego dalsza degradacja… - powiedział Adam Kowalski w Radiu Piekary.

Jego zdaniem trzeba robić jak najwięcej, aby zainteresować mieszkańców Szybem Krystyna. Na przykład organizując wydarzenia w jego otoczeniu, przyciągając tam ludzi, którzy będą mogli spędzić ciekawie czas i oswoić się z tym miejscem.