90 kotów w jednym mieszkaniu
Kilkadziesiąt zwierząt w tragicznym stanie, ujawniono w jednym z mieszkań w Karbiu. Łącznie 90 kotów. Miały ropiejące oczy i noski, świerzb, pchły, wszoły, rany, ropienie, zapalenie dziąseł, zgnite zęby czy sfilcowaną sierść. Wiele istot w stanie agonalnym, pokryta była odchodami. Podczas interwencji, z warunków nieodpowiednich nawet dla człowieka, wszyscy poszkodowani zostali przetransportowani do bytomskiego schroniska.
Walka o zdrowie i życie
Przyjęcie tak ogromnej liczby kotów w tragicznym stanie, wymagało od pracowników schroniska doskonałej organizacji pracy i poświęcenia. Od początku tygodnia, trwa walka o zdrowie i życie zwierząt. Niestety, kilkanaście z nich - musiało już zostać poddanych eutanazji.
Kto poniesie konsekwencje?
Na razie, w tej bulwersującej sprawie, nie zatrzymano winnych. Kobieta, u której, w złych warunkach przebywało 90 zaniedbanych kotów, może odpowiedzieć za znęcanie się nad zwierzętami, ale dopiero po przeprowadzeniu szeregu czynności. Niezbędne są także lekarskie wyniki badań pokrzywdzonych.
Ta interwencja nie była efektem obywatelskiego zgłoszenia dotyczącego przetrzymywania sporej ilości zwierząt w złych warunkach. W tej sprawie, prowadzone jest dochodzenie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Bytomiu.

Może Cię zainteresować:
Na stadionie Polonii Bytom powstaje nowa trybuna. Obecnie montowane są elementy żelbetonowe

Może Cię zainteresować:
Penetracja schronu KWK Szombierki. Obiekt ma zostać zaadaptowany na potrzeby obrony cywilnej

Może Cię zainteresować: