Na Miarki będzie spokojniej. Powstaną ekrany akustyczne

Ulica Miarki nie jest spokojnym miejscem do życia. Z jednej strony biegnie śródmiejska autostrada, a z drugiej linia kolejowa. O ile pierwszy problem tymczasowo udało się rozwiązać, to w przypadku drugiego trzeba uzbroić się w cierpliwość.

Mieszkańcy walczą o ekrany od lat

Już w 2014 roku pisaliśmy o petycji mieszkańców ulicy Rostka i Miarki, którzy zwrócili się do PKP Polskich Linii Kolejowych o wybudowanie ekranów akustycznych wzdłuż tamtejszego torowiska. Argumentowano to nie tylko hałasem, ale także kwestiami bezpieczeństwa, by np. utrudnić dzieciom dostęp do torów. Wówczas pod apelem podpisało się 136 osób.

Wówczas PLK twierdziły, że w tym rejonie hałas nie przekracza dopuszczalnych norm i nie ma podstaw do budowy ekranów. W międzyczasie z uwagi na przepisy przeciwpożarowe firma przeprowadziła szeroko zakrojoną akcję wycinki drzew i krzewów znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie torów. To niestety pogorszyło sytuację, bo zieleń częściowo ograniczała rozchodzenie się dźwięków, a teraz nie ma żadnej bariery między blokami a linią kolejową. Na szczęście stanowisko spółki uległo zmianie.

Kolej ograniczy hałas

- Ekrany akustyczne, zgodnie z decyzją środowiskową wydaną przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Katowicach dla realizacji przedsięwzięcia pn. „Prace na linii kolejowej nr 131 na odcinku Chorzów Batory - Nakło Śląskie” w ramach projektu „Prace na linii kolejowej C-E 65 na odc. Chorzów Batory – Tarnowskie Góry – Karsznice – Inowrocław – Bydgoszcz – Maksymilianowo” są przewidziane na odcinku od wiaduktu nad ul. Chorzowską (DK79) a dworcem kolejowym. Ich lokalizacja wynika z wcześniejszych pomiarów hałasu - informuje Katarzyna Głowacka z zespołu prasowego PKP PLK. - Projektowanie i budowa zadania jest planowana na lata 2021-2024. Ponadto, po zakończeniu inwestycji zostaną przeprowadzone ponowne pomiary natężenia hałasu i – gdyby zaszła taka konieczność – zostaną wprowadzone dodatkowe środki ograniczające hałas - wyjaśnia.

Obecnie przebudowa linii nr 131 jest w fazie projektowej, dlatego nie ma jeszcze ostatecznej decyzji jak będą wyglądać i jak wysokie będą planowane ekrany. Prace budowlane mają ruszyć już w przyszłym roku i potrwają kolejne dwa lata. Po zakończeniu inwestycji mieszkańcy wreszcie będą mogli zaznać spokoju.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon