Po wyjściu z więzienia, na mieszkańca Bytomia czekali już kryminalni. Trafił prosto na dołek

Trzeba przyznać, że 40-letni mieszkaniec Bytomia - smakiem wolności - nie nacieszył się zbyt długo. Gdy tylko opuścił więzienne mury, trafił w ręce bytomskich policjantów z wydziału kryminalnego. Obecnie przebywa już w areszcie, a po kolejnym procesie - wróci do zakładu karnego. Tym razem na dłużej.

Policja Bytom
Z więzienia prosto do aresztu

Znęcał się nad partnerką

Na kilka dni przed zakończeniem odsiadki 40-latka, do bytomskiego komisariatu drugiego, zgłosiła się kobieta, która postanowiła złożyć zawiadomienie. 14 sierpnia 2025, przyznała, że od 7 lat partner stosował wobec niej przemoc. Fizyczną i psychiczną. Przestraszona, poinformowała mundurowych o swoich obawach związanych z powrotem mężczyzny z więzienia. Następnego dnia, pokrzywdzona odważyła się także na zgłoszenie informacji o przemocy seksualnej. Przebywający w zakładzie karnym mieszkaniec Bytomia, przed rozpoczęciem wyroku - miał zmuszać ją do obcowania płciowego wbrew jej woli. Przestraszona pokrzywdzona, nie chciała dopuścić ponownie do takiej sytuacji.

Zebrano materiał dowodowy

Dzięki odwadze kobiety, która postanowiła opowiedzieć o tym, co ją spotkało, śledczy, udało się zebrać niezbędny materiał dowodowy w tej sprawie. Zgodnie z wydanym postanowieniem, 40-latek odsiadujący wyrok w Strzelcach Opolskich, miał zostać zatrzymany przez bytomskich kryminalnych zaraz po przekroczeniu murów więzienia.

Wyszedł i trafił w ręce policji

40-letni mężczyzna, swój wyrok za przestępstwa przeciwko mieniu, po pół roku - zakończył dokładnie 21 sierpnia 2025. Po spakowaniu i uzupełnieniu formalności - wreszcie wyszedł na wolność. Jednak nie miał nawet szansy, by nacieszyć się nią dłużej. Jeszcze pod zakładem karnym, został on zatrzymany przez policję.

Areszt i powrót do więzienia

To nie był jego pierwszy pobyt w więzieniu. Z zakładu karnego w Opolskiem, mężczyzna został przetransportowany do Bytomia. Dalej, 22 sierpnia 2025 - z policyjnej celi, został on doprowadzony do prokuratury, a dalej do sądu, gdzie zostało wydane postanowienie o tymczasowym areszcie. Teraz, z uwagi na zaistniałe okoliczności uzasadniające taki środek zapobiegawczy - spędzi tam najbliższe 3 miesiące. Ostatecznie, grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.

Rozbark będzie miał własną odmianę róży

Może Cię zainteresować:

Rozbark będzie miał własną odmianę róży, która upiększy cały Bytom

Autor: Łukasz Piszczela

22/08/2025

Superauto.pl Stadion Śląski

Może Cię zainteresować:

Pożegnanie lata w wielkim muzycznym stylu na promenadzie Superauto.pl Stadionu Śląskiego

Autor: Artykuł sponsorowany

22/08/2025

Ulica Piłsudskiego w Bytomiu

Może Cię zainteresować:

Bytomską Wenecję czeka czyszczenie studzienek. Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami

Autor: Aleksandra Szlęzak

20/08/2025

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon
Reklama