Samorządowcy ogłoszą dziś start ruchu „Tak dla Polski!”. We władzach znani prezydenci miast regionu. Cel? Wybory do sejmiku, Senatu i Sejmu

Zgodnie z informacjami, które w ubiegłym tygodniu podaliśmy jako pierwsi, dziś w Poznaniu zawiązany zostanie Ruch Samorządowy – Tak dla Polski! Stworzą go samorządowcy różnych szczebli z całej Polski, w tym prezydenci miast Śląska i Zagłębia. Ruch może wkrótce przekształcić się w nową partię polityczną.

FB/Arkadiusz Chęciński
Jacek Karnowski (prezydent Sopotu), Jacek Sutryk (prezydent Wrocławia) i Arkadiusz Checiński (prezydent Sosnowca)

Ruch Samorządowy – Tak dla Polski! – o tej inicjatywie napisaliśmy jako pierwsi 5 dni temu. 15 grudnia w Poznaniu dojdzie do federacyjnego zjednoczenia stowarzyszeń samorządowych, jakie w ostatnich dwóch latach zakładali prezydenci Warszawy, Sopotu, Tychów czy Wrocławia. Dziś o godz. 14.45 w budynku Międzynarodowych Targów Poznańskich ogłoszone zostanie powstanie , którego pierwszym celem ma być sformowanie nowej, wspólnej listy do wyborów sejmikowych za niespełna 2 lata.

– Stwierdziliśmy, że te wszystkie siły trzeba ze sobą połączyć, stąd chcemy powołać ruch samorządowy, który będzie jednym stowarzyszeniem i który będzie liczył około 300 samorządowców - wójtów, burmistrzów, prezydentów. Chcemy dzięki temu doprowadzić do synergii sił demokratycznych w wyborach do sejmików, ale także do Senatu i być może do Sejmu – mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

„Głos w stronę partii opozycyjnych”

Zgodnie z naszymi informacjami, to Karnowski zostanie dziś prezesem nowego stowarzyszenia. W zarządzie, oprócz prezydentów Poznania czy Wrocławia, będzie również rządzący Sosnowcem Arkadiusz Chęciński. W radzie politycznej, którą ma kierować prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, znajdą się także m.in. Andrzej Dziuba, prezydent Tychów czy Zygmunt Frankiewicz, senator KO, były wieloletni prezydent Gliwic. W sumie do Ruchu Samorządowego ma przystąpić 300 wójtów, burmistrzów i prezydentów, którzy – jak podkreślają twórcy Ruchu – reprezentują ok. 15 mln mieszkańców polskich miast i gmin.

– To jest konsolidacja samorządu. Dziś, niezależnie od opcji politycznej, samorządowcy mówią jednym głosem. Ten głos jest także skierowany do partii opozycyjnych, by poszły razem z nami do wyborów – potwierdza Chęciński.

Co z innymi prezydentami miast regionu?

W ubiegłym tygodniu jeden z samorządowców również podkreślał, że zadaniem Ruchu będzie doprowadzenie do startu w wyborach pod jednym opozycyjnym szyldem, w podobnej formule, jaką był „pakt senacki”.

– Ale jeśli uznamy, że propozycje dla samorządów nie są satysfakcjonujące, rozważymy start samodzielny – mówi jeden z twórców „Tak dla Polski!”. Nasz rozmówca dodawał, że wspólny start może opierać się na koncepcji, w której to samorządowcy będą głównymi konstruktorami list do sejmików, zaś w wyborach parlamentarnych główna inicjatywa będzie po stronie partyjnych liderów opozycji.

Co ciekawe, skoro zjednoczenie w „Tak dla Polski!” ma charakter federacji istniejących wcześniej stowarzyszeń, jego członkami staną się również inni samorządowcy w regionie, jak np. Mariusz Wołosz (prezydent Bytomia), Marcin Krupa (Katowice), Piotr Kuczera (Rybnik), Adam Neumann (Gliwice), Jarosław Klimaszewski (Bielsko-Biała) czy Tomasz Szczerba (Wojkowice).

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon