Skwer Romana Kostrzewskiego w Bytomiu. Radni upamiętnili muzyczną legendę

Bytomscy radni postanowili upamiętnić Romana Kostrzewskiego. Skwer w centrum miasta nazwali jego imieniem. - Jestem wzruszony. Metalowo rodzino, to dla nas wszystkich dobry dzień - powiedział Tomasz Grula, przedstawiciel Społecznego Komitetu Pamięci Romana Kostrzewskiego.

FB/Roman Kostrzewski
Roman Kostrzewski

W poniedziałek, 24 października, podczas sesji Rady Miejskiej w Bytomiu podjęta została uchwała o nadaniu skwerowi obok krytej pływalni przy ul. Parkowej imienia Romana Kostrzewskiego. Za było 22 radnych, a dwóch wstrzymało się od głosu.

Wniosek o to złożyli mieszkańcy, którzy założyli nawet Społeczny Komitet Pamięci Romana Kostrzewskiego. Poparł go także prezydent Mariusz Wołosz.

- Jestem wzruszony. Metalowo rodzino, to dla nas wszystkich dobry dzień - powiedział Tomasz Grula, przedstawiciel Społecznego Komitetu Pamięci Romana Kostrzewskiego.

Nergal i Roman Kostrzewski

Może Cię zainteresować:

Był ikoną polskiego metalu i wyjątkowym człowiekiem – gwiazdy metalu wspominają Romana Kostrzewskiego

Autor: Maciej Poloczek

18/02/2022

Zbiórka na pomnik Romana Kostrzewskiego

Przypomnijmy, że fani na różne sposoby próbowali dotąd upamiętnić Romana Kostrzewskiego. W Chorzowie ustawiono drewniany pomnik, który – niestety – w ogóle nie przypomina muzyka. Uruchomiono także zbiórkę na postument, który miałby stanąć w Bytomiu. Do tej pory udało się zebrać 2263 z 150 000 złotych.

Roman Kostrzewski. Po prostu legenda

Roman Kostrzewski mieszkał w Bytomiu. Zmarł 10 lutego 2022 roku. Przegrał długą walkę z nowotworem.

Do pamięci przeszedł jako legenda heavy i thrash metalu, których był w Polsce prekursorem. Przez lata przewodził zespołowi Kat. Grał na jednej scenie z Metallicą i Iron Maiden. Nagrał dwadzieścia albumów.

Trudno mi w to uwierzyć, bo znaliśmy się prawie pół wieku. Ale Romek nie miał już siły walczyć, rak go wyniszczył i męczył okrutnie. To smutny dzień dla muzyki – powiedział nam tuż po śmierci Romana Kostrzewskiego Ireneusz Loth, wieloletni perkusista zespołu Kat. – Zostanie po nas muzyka, setki koncertów i tysiące wspólnych wspomnień. Od pierwszych prób ponad 40 lat temu wiedziałem, że pasujemy do siebie. Romek miał charyzmę, dobry głos, podobne zainteresowania. W Pałacu Młodzieży w Katowicach, gdzie zaczynaliśmy próby, nikt nie grał ciężej i głośniej – wspominał
Roman kostrzewski irek loth

Może Cię zainteresować:

Hetfield nas pyta: „Czemu wy tak szybko gracie? Czasem trzeba też wolniej, a wy łoicie bardziej niż my”. Ireneusz Loth wspomina Romana Kostrzewskiego

Autor: Marcin Zasada

10/02/2023

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon