Spór o opłatę za odpady w Bytomiu. Ratusz nie zamierza zwracać pieniędzy mieszkańcom

Bytomski ratusz nie zamierza zwracać mieszkańcom ani grosza z pobranych w latach 2020-2023 opłat za odbiór odpadów komunalnych. Mimo że Wojewódzki Sąd Administracyjnego w Gliwicach stwierdził nieważność uchwał określających wysokość tychże opłat. Urzędnicy odwołali się jednak od tych orzeczeń do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Argumentują, że WSA nie może wstrzymać wykonalności aktów prawa miejscowego, a wszelkie sugestie, że ratusz miałby oddać mieszkańcom pobrane za odbiór odpadów pieniądze nazywają kłamstwem.

UM Bytom
Odpady komunalne Bytom

Burza wokół stawek za odbiór odpadów komunalnych w Bytomiu rozpętała się w połowie lipca po tym, jak grupa referendalna, chcąca odwołać obecne władze miasta, wyciągnęła na światło dzienne trzy lutowe wyroki Wojewódzki Sąd Administracyjnego w Gliwicach.

Po wyroku WSA: 800 zł na osobę do zwrotu plus odsetki?

Rozpatrując skargę Prokuratora Rejonowego w Bytomiu na trzy uchwały bytomskiej rady miasta (z 3.01.2020 r., z 21.12.2020 r. i 29.08.2022 r.) określające metodę ustalenia opłaty za odbiór odpadów komunalnych oraz samą wysokość tejże opłaty WSA stwierdził nieważność tychże uchwał. Zdaniem sądu przyjęte przez bytomskich rajców przepisy naruszały Konstytucję RP oraz ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Z lektury uzasadnień do tychże orzeczeń wynika, że WSA miał zastrzeżenia m.in. co do rzetelności skalkulowania stawki , która powinna „z jednej strony zapewniać sprawne funkcjonowanie systemu odbioru odpadów na terenie gminy, z drugiej zaś nie powinna stanowić źródła dodatkowych zysków gminy.”. Co istotne, WSA orzekł, że zaskarżona uchwały nie podlegają wykonaniu do czasu uprawomocnienia się wyroku.

- Władze miasta nie poinformowały, że taka sytuacja ma miejsce i należy się mieszkańcom zwrot pieniędzy. Według naszych wyliczeń jest to 800 zł na każdego mieszkańca plus odsetki ustawowe, czyli 5-osobowa rodzina dostanie 4000 złotych zwrotu plus odsetki – mówił na konferencji prasowej Artur Kamiński, pełnomocnik inicjatora referendum.

Jak dodał, w sumie w skali miasta ratusz musiałby oddać mieszkańcom 100 mln zł. Zarzucił tez władzom miasta, że nadal pobierają od mieszkańców dotychczasową stawkę opłaty.

Nie daj się oszukać. Nikt nie zwróci Ci pieniędzy - komentuje ratusz

Ratusz przekonuje tymczasem, że o żadnych zwrotach mieszkańcom pobranych opłat za odbiór odpadów komunalnych nie ma mowy. Wszelkie takowe sugestie określa wręcz kłamstwem.

- Nie daj się oszukać. Nikt nie zwróci Ci pieniędzy za zrealizowaną usługę odbioru odpadów komunalnych – czytamy na wstępie informacji opublikowanej na stronie internetowej Urzędu Miejskiego. Jak stwierdzają urzędnicy wszystkie omawiane powyżej orzeczenia WSA są nieprawomocne, ponieważ zostały zaskarżone do Naczelnego Sądu Administracyjnego i nie dają mieszkańcom żadnych podstaw do ubiegania się o zwrot pieniędzy (z taką interpretacją nie zgadzają się referendyści, którzy wskazują, że wyroki WSA, mimo ich zaskarżenia, wstrzymały wykonalność unieważnionych uchwał, a a tym samym zaistniała sytuacja prawna pozwalająca na ubieganie się o zwrot uiszczonych opłat w całości za lata 2020 – maj 2023). Ratusz argumentuje, że WSA nie może wstrzymać wykonalności aktów prawa miejscowego, a takimi aktami - zgodnie z orzecznictwem sądów i wyrokami Trybunału Konstytucyjnego - są uchwały o stawce odbioru odpadów komunalnych.

- Prawo nie przewiduje możliwości zwrotu środków wydanych przez miasto na zrealizowaną już usługę odbioru śmieci – czytamy w informacji ratusza, który kategorycznie stwierdza, że każdy mieszkaniec Bytomia jest zobowiązany do regularnego uiszczania opłaty w wysokości 30 zł za osobę za miesiąc.

- Opłata ta jest pobierana zgodnie z prawem i jest przeznaczana wyłącznie na opłacenie usług: odbioru, transportu, zagospodarowania odpadów komunalnych, utrzymania Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych i likwidacji dzikich wysypisk na terenie Bytomia – kończy swój wywód ratusz.

Spalarnia odpadow Poznan

Może Cię zainteresować:

Spalarnie gwarantują niskie opłaty za odpady? Sprawdziliśmy, ile w tym prawdy porównując ceny odpadów w miastach ze spalarniami z cenami w GZM

Autor: Michał Wroński

08/05/2023

Spalarnia odpadów w Szczecinie

Może Cię zainteresować:

Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia chce postawić kilka spalarni odpadów. Tworzy specjalną grupę zakupową

Autor: Michał Wroński

28/03/2023

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon