Wyrywa im ogony i łamie kręgosłupy. Trwają poszukiwania sprawcy ataków na koty w Stolarzowicach

Brutalne ataki w Stolarzowicach

Mieszkańcy Stolarzowic, o niebezpieczeństwie - za pośrednictwem portali społecznościowych - informowali już kilka miesięcy temu. Pierwszy z kotów, który padł ofiarą bestialskiego znęcania - do lokalnego weterynarza trafił w sierpniu. Od tego czasu, właścicielka gabinetu, próbowała uratować już kilka takich przypadków.

Zdarzenia w tej samej okolicy

Tragiczny finał, spotkał także kota wspomnianej pani weterynarz. Wszystkie skrzywdzone zwierzęta - miały podobne obrażenia. Złamane kręgosłupy czy połamane kręgi w ogonie. Bez śladów potrąceń czy urazów na skórze. Wszystkie ofiary nieznanego sprawcy, spacerowały w tej samej okolicy. Dokładniej - w rejonie ul. Kościuszki i Kofty.

Uszkodzony kręgosłup i naderwany ogon

Jednego z kotów - mimo uszkodzenia kręgosłupa i naderwania ogona - udało się uratować.

Część mieszkańców, tej z pozoru cichej dzielnicy, zdecydowało się na pozostawianie swoich przyzwyczajonych do wyjść na świeże powietrze kotów tylko i wyłącznie w domu. Wszystko z powodu strachu o ich los. W całej dzielnicy - trwają intensywne poszukiwania sprawcy śmiertelnych ataków na koty.

Wszczęto postępowanie

Za pomoc w ujęciu sprawcy wyznaczono nagrodę w wysokości 2,5 tysiąca złotych. Osoby znęcającej się nad kotami szuka cała dzielnica.

O sprawie poinformowana została także Komenda Miejska Policji w Bytomiu. Komendant zdecydował o wszczęciu postępowania sprawdzającego. Do zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, potrzebne są jednak zeznania rodzin kocich ofiar. Mundurowi apelują także do wszystkich mieszkańców, którzy mogą mieć wiedzę na temat sprawcy ataków. W takim przypadku, o sprawie warto poinformować policję. Chodzi o życie kotów.

Znęcanie nad zwierzętami jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 3, natomiast w przypadku działania ze szczególnym okrucieństwem od 3 miesięcy do lat 5.