Czołowe zderzenie na obwodnicy - ZNOWU!

Kolejny raz doszło do czołowego zderzenia w rejonie węzła Obwodnicy Północnej z ul. Celną. Urzędnicy jednak uważają, że skrzyżowanie nie wymaga zmian, lecz uważniejszego nadzoru Policji.

Bytomski5 kolizja celna

Do dzisiejszej kolizji doszło około godziny 21:00. Wzięły w niej udział dwa samochody osobowe. Scenariusz taki jak zwykle - jeden z kierowców zjechał na jezdnię w kierunku Gliwic i czołowo zderzył się z pojazdem jadącym zgodnie z przepisami. Ostatni raz do podobnego zdarzenia doszło tam zaledwie cztery dni temu. W piątek, w biały dzień ok. 13:30 zderzyły się tam samochód osobowy z dostawczym i to dokładnie w tym samym miejscu.

Od wielu naszych czytelników i fanów na Facebooku otrzymaliśmy informację, iż zdarzało się im uciekać przed pojazdami jadącymi pod prąd w rejonie węzła Celna. - Jeżdżę tą drogą codziennie do pracy, miałam już dwie takie sytuacje, że kierowca jadący w stronę Piekar wjechał pod prąd - napisała na naszym fanpage Izabela Szołtysik.

Sami osobiście też tego doświadczyliśmy już dwukrotnie. Ponieważ te groźne sytuacje występują tam nagminnie można domniemać, że skrzyżowanie zostało źle zaprojektowane. Zapytaliśmy Miejski Zarząd Dróg i Mostów czy przewiduje przebudowę węzła, zmianę oznakowania w jego rejonie, bądź doposażenie go o dodatkowe bariery rozdzielające kierunki jazdy, aby samochody nie wjeżdżały pod prąd. - Istniejący problem stwarzany jest przez kierowców nieprzestrzegających przepisów drogowych - a w szczególności - lekceważących usytuowany tu znak pionowy B-33, czyli ograniczenie prędkości, które na tym odcinku wynosi do 70 km/h. - poinformowała nas Anna Prusakowska z działu inwestycji MZDiM. Urzędniczka wskazuje, że ten odcinek Obwodnicy Północnej został wybudowany zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakimi powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie.

Aby rozwiązać problem jazdy pod prąd na północnym pasie Obwodnicy Północnej MZDiM zamierza zwrócić się do Policji o objęcie węzła szczególnym nadzorem. Czy większa uwaga funkcjonariuszy zmieni sytuację na newralgicznym odcinku przekonamy się w najbliższym czasie. Nasza redakcja ma jednak nadzieję, że nie dojdzie tam do groźniejszego zdarzenia, w którym ktoś poważnie ucierpi...

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon