Bezrobotnych w Bytomiu przybywa

Prezydent przegrywa walkę ze wzrastającym bezrobociem. Od czasu kiedy objął fotel prezydenta liczba bezrobotnych w Bytomiu systematycznie wzrasta, teraz wynosi 20,3%.

Bytomski4 pup2

Szumnie zapowiadana walka z bezrobociem i hasło przedwyborcze prezydenta Bartyli „Gospodarka jest najważniejsza – By to miasto obudzić” na razie wydają się nie przynosić efektów.

Podczas roku prezydentury Damiana Bartyli Bytomskiej Inicjatywie Społecznej BIS udało się wprowadzić kilka istotnych projektów mających na celu poprawienie gospodarki miasta. Niestety nie wszystkie zaczęły funkcjonować, a te które już działają nie przekładają się na zmniejszenie liczby bezrobotnych.

Strefa katowicka

Niewątpliwie starania o przyłączenie do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (KSSE) to działania w odpowiednim kierunku. Niemniej brak środków na uzbrojenie terenu komplikuje plany. Władze Bytomia starają się o pozyskanie pieniędzy z UE na ten cel. Wniosek jest w trakcie oceny formalnej. Tymczasem podczas seminarium gospodarczego, które odbyło się niedawno w Bytomiu, prezes KSSE powiedział: Bez odpowiednio uzbrojonych terenów w KSSE, nie ma szans na powodzenie. Potrzeba aż 20 mln. Bez tych pieniędzy przyłączenie do KSSE pozostaje w sferze nieosiągalnych marzeń. Może warto ponownie przeanalizować zasadność budowy kompleksu sportowego przy Olimpijskiej? Na ten cel miasto ma wydać z własnych środków minimum 25 mln. W sferze retorycznych pytań pozostaje, czy takie powinny być nasze priorytety?

Inne działania

Powołanie Bytomskiej Agencji Rozwoju Inwestycji (BARI), Bytomskiej Strefy Aktywności Gospodarczej (BSAG) i Inkubatora Przedsiębiorczości na razie nie przynosi rezultatów. To na chwilę obecną - bo prezydent obiecuje, że efekt będzie. I trudno się nie zgodzić z tym, ze działania te wymagają czasu. Około 150 osób już zostało zatrudnionych w nowym Miejskim Zarządzie Zieleni i Gospodarki Komunalnej, a w Bobrku w nowym zakładzie produkcyjnym ma powstać 200 nowych miejsc pracy. Przetargi na działki w BSAG dopiero w listopadzie, a dalsze losy niewiadome. Podobno inwestorzy czekają w blokach startowych... Trzeba uczciwie dodać, że takie rozwiązania jak inkubatory przedsiębiorczości i strefy gospodarcze w innych miastach funkcjonują od lat. Niestety w Bytomiu pojawiają się dopiero teraz.

Bezrobocie

Postawiliśmy na rozwój gospodarki, tworzenie przyjaznego klimatu dla przedsiębiorców i inwestycji. Jedną z moich pierwszych decyzji było obniżenie podatków lokalnych. Zmniejszyłem podatki od środków transportu, obniżyłem stawki za dzierżawę lokali użytkowych, zrezygnowałem z wprowadzenia taryfy od odprowadzania wód opadowych i roztopowych tzw. deszczówki oraz zwolniłem najemców z czynszu za lokale użytkowe podczas ich remontu – pisze w podsumowaniu swojej prezydentury Damian Bartyla. Niestety dane nie kłamią. Bezrobocie w Bytomiu wzrosło, a te działania wydaje się, że zostały zauważone tylko przez Międzynarodowy Kongres Małych i Średnich Przedsiębiorstw, który miasto Bytom uznał za najbardziej wspierające sektor małych i średnich przedsiębiorstw w województwie Śląskim.

Jak podaje Powiatowy Urząd Pracy w Bytomiu, liczba bezrobotnych bytomian wzrosła z 10230 osób w sierpniu 2011 r. i 10330 osób w kolejnym roku do 11234 na koniec sierpnia 2013 r., co oznacza wzrost w ciągu ostatniego roku o ponad 900 osób. Stopa bezrobocia w Bytomiu wzrosła i na koniec sierpnia 2013 r. wynosiła 20,3%.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon