Bytom chce mieć więcej do powiedzenia w spółce z Radzionkowem. Radni PiS są przeciw

Miasto Bytom chce, by skład rady nadzorczej bytomsko-radzionkowskiej spółki ciepłowniczej lepiej odzwierciedlał wielkość udziałów każdego ze wspólników. Zmianom sprzeciwia się jednak część bytomskich radnych.

Flagi pec bytom

Chociaż Radzionków od dawna nie jest już dzielnicą Bytomia, to oba miasta wciąż łączy wspólna spółka: Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Odpowiada ona za dostarczanie ciepła do ogrzewania mieszkań oraz ciepłej wody użytkowej. Jej własnością jest sieć ciepłownicza na terenie obu miast oraz zakład ciepłowniczy w Radzionkowie.

Działalność firmy jest bardzo ważna dla Bytomia i Radzionkowa, nie tylko ze względu na to, że zimą zapewnia komfortową temperaturę w tutejszych domach, ale stanowi jedno z głównych narzędzi do walki z niską emisją, będącą główną przyczyną powstawania smogu. PEC zlikwidowało wszystkie swoje przestarzałe kotłownie lokalne i od lat przyłącza kolejne budynki mieszkalne do sieci ciepłowniczej, co z kolei pozwala likwidować kopcące piece w poszczególnych mieszkaniach. Obecnie już ponad połowa lokali mieszkalnych w Bytomiu jest ogrzewana ciepłem systemowym i z każdym rokiem przybywa budynków, które z niego korzystają.

Udziały w spółce są podzielone między dwóch wspólników: Gmina Bytom posiada 76 proc., natomiast sąsiedni Radzionków pozostałe 24 proc. Nadzór nad PEC sprawuje 5-osobowa rada nadzorcza, do której 2 członków deleguje Gmina Bytom, 1 członka Gmina Radzionków (który jednocześnie jest przewodniczącym), a pracownicy następnych 2. To oznacza, że liczba głosów w tym organie przypadająca Bytomiowi stanowi 40 proc., podczas gdy Radzionków dysponuje 20 proc.

- Proporcje powinny być inne, więc proponujemy, aby prezydent Bytomia wyznaczał 3 członków, w tym przewodniczącego - powiedział Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia. - Oczekujemy, że radni Prawa i Sprawiedliwości poprą zmiany w PEC i nie będą działać na szkodę miasta. Mam nadzieję, że nie staną się totalną opozycją - stwierdził.

Klub radnych PiS, który niedawno zerwał porozumienie z prezydentem, jednak sprzeciwia się zmianom w umowie spółki umożliwiającym zwiększenie liczby członków rady nadzorczej delegowanych przez Bytom.

- Zmiany, które proponuje prezydent prowadzą w sposób oczywisty do skonfliktowania nas z Radzionkowem, który w tym momencie będzie całkowicie zmarginalizowany. Wprowadzenie trzeciego przez prezydenta przedstawiciela Bytomia doprowadzi do takiej sytuacji, że głos delegatów pracowniczych do rady nadzorczej i burmistrza Radzionkowa będzie kompletnie zmarginalizowany - powiedział Maciej Bartków, radny PiS.

Na dziś zwołano nadzwyczajną sesję Rady Miejskiej. Jedynym punktem obrad ma być informacja prezydenta miasta na temat sytuacji w Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej. Kwestia zmian w radzie nadzorczej ma być jedną z omawianych spraw. Transmisję z posiedzenia będzie można obserwować na żywo na stronie internetowej Urzędu Miejskiego.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon