Rozpoczęło się meblowanie Rynku. Będzie też więcej zieleni i... huśtawki

Miejski Zarząd Dróg i Mostów kontynuuje zazielenianie bytomskiego Rynku. Po nasadzeniach nowych drzew i krzewów oraz ustawieniu ławek i donic przyszedł czas na ustawienie modułowych mebli miejskich.

Ekipy montażowe pracują na Rynku od rana przy ustawianiu segmentów z siedziskami, stalowych pergoli z elementami zielonego dachu oraz huśtawką, a także donic ze stolikami (m.in. do gry w szachy). Nowe meble miejskie są zrobione z materiałów pochodzących z recyklingu (m.in. z przetworzonych tekstyliów, opakowań foliowych i metalu) i wykonano je w taki sposób, by możliwe było montowanie ich w różnych miejscach. Jeśli więc nie sprawdzą się na głównym placu naszego miasta, to zostaną przeniesione do innej lokalizacji.

Na Rynku mają pojawić się też leżaki, natomiast do istniejących ławek zostaną zamontowane stelaże i dodatkowe kratki na pnącza, a istniejące pergole zostaną podświetlone. Co najważniejsze, w ramach prac zostaną wykonane nasadzenia 7 drzew, 2 krzewów, 6 sztuk bylin, 12 pnączy, a także roślin jednorocznych.

- Ponieważ już kilka lat temu w donicach przy pergolach zostały nasadzone pnącza i nie wszystkie się przyjęły, uzupełniamy istniejące pergole o kratownice oraz sadzimy większe sadzonki - odporniejsze na trudne warunki, jakie panują na nasłonecznionym Rynku i odporniejsze na uszkodzenia mechaniczne - mówi Przemysław Wrona, dyrektor MZDiM.

Na wspomnianych kratownicach mają pnąć się takie rośliny jak: glicynia, miin amerykański oraz rdestówka Auberta. Są to rośliny, które charakteryzują się dużą wytrzymałością i zdolnościami regeneracyjnymi, dlatego powinny przetrwać w miejskich warunkach.

Wykonawcą prac na Rynku jest firma Fiori sp. z o.o. Koszt zagospodarowania małej architektury i zieleni na Rynku będzie kosztować 493 tys. zł.

- Rynek wymaga gruntownej przebudowy i ponownego zaprojektowania jego funkcji. Do czasu pozyskania środków zewnętrznych na dofinansowanie takiej przebudowy, będziemy systematycznie aranżować zieleń na Rynku - mówi Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia. - Wiem, że to nie zastąpi dużych drzew, ale do czasu przebudowy Rynku będzie przynajmniej namiastką zieleni - dodaje.

Bytomski Rynek jest systematycznie upiększany i naprawiany. Przed kilkoma miesiącami przeprowadzono remont odwodnienia liniowego, natomiast dwa lata temu usunięto uschnięte klony i platany, zaś na ich miejscu zasadzono nowe drzewa, uzupełniając przestrzeń placu o krzewy, donice z roślinami oraz nowe ławki z pergolami. W ten sposób miasto walczy z betonozą, jaką 20 lat temu urządzono w centralnym punkcie Bytomia.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon