Na Stroszku zamontowano 162 budki dla jerzyków. Jeden ptak potrafi złapać 25 tys. owadów dziennie

W ciągu dwóch lat na Stroszku zamontowano 162 budki dla jerzyków. - Jeden jerzyk w okresie karmienia młodych potrafi złapać 25 tys. owadów dziennie. Dla ludzi są bardzo pożyteczne, ponieważ rozwiązują problem komarów - tłumacz Szymon Cichy, założyciel Jerzykowego Bytomia.

Ornitologią interesował się już w dzieciństwie, a jego serce skradły jerzyki.

- To ptaki inne niż wszystkie - uważa Szymon Cichy. - Wystarczy wspomnieć, że pierwsze dwa lata życia spędzają w powietrzu - cały czas latają. Siedliska zakładają dopiero po połączeniu się w pary. Całe dnie spędzają na łapaniu owadów. Jeden jerzyk w okresie karmienia młodych potrafi złapać 25 tys. owadów dziennie. Dla ludzi są bardzo pożyteczne, ponieważ rozwiązują problem komarów - tłumaczy.

Jerzyki ze względu na swoje rozmiary często są mylone z jaskółkami. W Polsce to gatunek ściśle chroniony i - niestety - zagrożony wyginięciem.

Ekoslupek na rynku

Może Cię zainteresować:

Idzie zima. Będzie więcej czujników smogu

Autor: Daniel Lekszycki

08/11/2022

Na Stroszku zamontowano już 162 budki dla jerzyków

Kiedy Szymon Cichy założył własną działalność gospodarczą, związaną z drewnem, zaczął też tworzyć budki dla jerzyków.

- Obserwowałem termomodernizację na swoim osiedlu, podczas której wszystkie budynki był szczelnie zaklejane. W ten sposób bezpowrotnie znikały siedliska, do których jerzyki każdego roku wracały z Afryki. Trzeba pamiętać, że to ptaki, które zawsze wracaj w to samo miejsce i próbują się tam dostać tak długo, aż opadną z sił. Często kończy się to dal nich śmiercią - wyjaśnia Szymon Cichy.

Początkowo udało się namówić na współpracę Spółdzielnię Mieszkaniową „Nasz Dom”, a później ZBM-TBS Bytom. Dzięki temu w ciągu dwóch lat na Stroszku zamontowano 162 budki dla jerzyków. Pierwsze tworzył z własnej kieszeni i internetowej zrzutki. Później finansowanie przejęły wspólnoty, które zostały zobowiązane do wykonywania ekspertyz ornitologicznych i rekompensowania siedlisk, których ubywa podczas termomodernizacji.

Ponadto dzięki wsparciu radnego Michała Misiaszka - który brał również udział w rozmowach ze wspólnotami i finansowaniu pierwszych budek - na Stroszku ustawiono tablicę informującą o jerzykach, którą sfinansował Urząd Miejski w Bytomiu.

Szymon Cichy nie tylko założył na Facebooku grupę Jerzykowy Bytom, ale sam wyspecjalizował się w tworzeniu budek dla tych ptaków. Wiszą one nie tylko na Stroszku, ale również w Częstochowie, Warszawie, Poznaniu, Szczecinie czy Legnicy. W 2023 roku chciałby postawić na edukację dzieci i młodzieży. Poza tym ratuje młode i ranne jerzyki.

Kaczka na Pilsudskiego

Może Cię zainteresować:

"Wielka woda" w Bytomiu wkrótce będzie tylko historią

Autor: Daniel Lekszycki

04/11/2022

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon